Elżbieta I Tudor (Królowa Dziewica) cz1 (2).mp3
Elżbieta I Tudor (Królowa Dziewica) cz1 (2).mp3 Rozmiar 32,5 MB |
Elżbieta I Tudor jest jedną z najsłynniejszych kobiet, które kiedykowiek zasiadły na tronie. Ulubienica historyków, pisarzy, biografów i reżyserów filmowych przedstawiana jest jako z jednej strony bezwzględna ludzka instytucja, a z drugiej jako wrażliwa i nieszczęśliwie zakochana osoba.
Elżbieta I pod względem obyczajów była prawdziwą XVI-wieczną celebrytką, bardzo dbała o swój wizerunek, cenzurowała nawet swoje portrety. – Była przewrażliwiona na punkcie swego wyglądu, mimo niewątpliwej urody, miała pozostałości po ospie, których bardzo się wstydziła, stąd wziął się jej przesadny makijaż, wykonany z wielu warstw białego pudru – tłumaczyła historyk UW prof. Jolanta Choińska-Mika, która przyznała też żartobliwie, że Elżbieta Tudor była energiczną trendsetterką, wyznawczynią nowych stylów ubioru, naśladowanych w całej Europie. Przede wszystkim jednak zasłynęła jako wytrawny polityk i zdecydowany wojownik o dobro Anglii.
Stanisław Grzybowski w biografii "Elżbieta Wielka" pisze, że "żyła w cieniu miecza i topora", była bardzo młoda, gdy ścięto jej matkę, macochę i pierwszego mężczyznę w jej życiu. W późniejszych latach sama bezwzględnie rozprawiała się z wrogami. Wyrachowanie i umiejętność skutecznego poniżania ludzi odziedziczyła po obojgu rodziców. Za życia poddawana ciągłej krytyce, po śmierci jednak stała się postacią w historii Anglii niemal mityczną.
Uwielbienie dla swego ojca i metod jego rządzenia oraz przeświadczenie, że władcy są boskimi pomazańcami sprawiały, że Elżbieta łatwo racjonalizowała swoje okrucieństwo wobec przeciwników. – Miała silne przeświadczenie, że wszystko robi dla dobra kraju – stwierdził nasz gość. Swoje długie rządy zaczęła od porządków w sferze religii. Elżbieta była początkowo bardzo tolerancyjna dla katolików, dopiero pod wpływem swych doradców i bulli ekskomunikującej ją jako królową Anglii, wydanej przez papieża Piusa V, zmieniła kurs i stała się wroga wobec innowierców. Jolanta Choińska-Mika zwróciła jednak uwagę, że królowa nie miała zapędów absolutystycznych. – Zmieniła zapis o "Głowie Kościoła" na "Zarządca Kościoła" – zauważyła. Elżbiecie zależało przede wszystkim na zachowaniu tronu i trzymaniu katolickiej Hiszpanii na dystans.